Na swoim profilu na Instagramie Rozenek zwróciła uwagę na problem zawiść między kobietami:

Kochane, co się z nami stało? Tak wiele z Was pisze do mnie po radę, bo spotykacie się z agresja i niezrozumieniem, a nawet szykanami ze strony innych kobiet. Czasem wystarczy awans, czasem to ciąża, a u niektórych zmiana nawyków żywieniowych, ale tych powodów jest dużo więcej. Tak naprawdę to one często są tylko pretekstem.

Reklama

Rozenek wie, co mówi, bowiem ona sama wywołuje negatywne emocje u niektórych kobiet, również tych ze świata show biznesu. Wystarczy przypomnieć jej niedawną medialną wojnę z Kingą Rusin oraz wypowiedź Ilony Łepkowskiej, która nazwała perfekcyjną panią domu "sztucznym tworem" z ogromnym parciem na szkło.

Małgorzata ma jednak dla swoich fanek kilka rad i zaapelowała, by wszystkie były feministkami:

Reklama

Moja rada? Kochane moje, nie bierzcie tego do siebie i nie bierzcie w tym udziału, w tym polowaniu, w tym hejcie. Nie zawsze musicie zgadzać się z systemem wartości innej kobiety, nie zawsze musicie pochwalać jej wybory, ale przecież klasę i wartość człowieka poznaje się nie po tym, jak traktuje przyjaciół, ale po tym, jak traktuje tych, z którymi się nie zgadza. Przecież tolerancja dotyczy nie nam podobnych, ale nam różnych. Każda z nas jest wartościowa, każda ma coś do zaoferowania światu, otwórz się na inność. Nie oceniaj innych. Żyj 😄Miłego dnia moje kochane😘😘😘😘 #weshouldallbefeminists