Na razie żadna z organizacji paramilitarnych nie przyznała się do ataku, ale - jak pisze Rueters - jest wysoce prawdopodobne, że stała za nim związana z Al-Kaidą grupa Asz-Szabab, która usiłuje obalić rząd i zaprowadzić w kraju prawo koraniczne.

Reklama

Ataki Al-Kaidy

Ugrupowanie to przygotowało w połowie czerwca zamach na bazę wojskową w Mogadiszu, w którym zginęło 15 osób. Był to jeden z najkrwawszych ataków terrorystycznych w ostatnich latach w stolicy Somalii, regularnie atakowanej przez dżihadystów z Asz-Szabab.

Reklama

Ataki te są często wymierzone w cele związane z bezpieczeństwem (punkty kontrolne oraz bazy wojskowe i policyjne), a także w obiekty rządowe.

Wojna domowa w Somalii

Somalia jest pogrążona w krwawej wojnie domowej od 1991 roku. Choć ekstremiści ponieśli w ostatnich latach straty i zostali wyparci na prowincję przez siły zbrojne misji Amisom, działającej pod egidą Unii Afrykańskiej, to ich ugrupowanie nadal przeprowadza krwawe ataki w wielu rejonach Somalii, w tym w stolicy.

Ugrupowanie Asz-Szabab zostało wpisane na listę organizacji terrorystycznych przez Australię, Kanadę, Norwegię, Szwecję, Wielką Brytanię, USA oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.