Popełniłem dużo błędów, nie podejmowałem dobrych decyzji. Ale najważniejsze, że wróciłem do rywalizacji. To był dobry tydzień - powiedział Amerykanin, który w rankingu spadł na 889. miejsce.

40-letni zawodnik w minionych 26 miesiącach przeszedł trzy operacje kręgosłupa. W lipcu nie był pewien, czy uda mu się jeszcze w tym roku wziąć udział w zawodach.

Reklama

Golfista, który przez 683 tygodnie znajdował się na czele rankingu światowego, 14-krotny zwycięzca zawodów wielkiego szlema i 79-krotny triumfator innych turniejów, w poprzednim sezonie wystąpił w zaledwie 11 imprezach (ostatni raz 23 sierpnia 2015). Najlepszym wynikiem było 10. miejsce. Po raz ostatni w karierze triumfował w sierpniu 2013 r., w turnieju w Ohio.

W zawodach, zorganizowanych na rzecz fundacji Woodsa z udziałem tylko 18 zaproszonych zawodników, zwyciężył Japończyk Hideki Matsuyama.