Liczba dzieci, które były wykorzystywane w kościelnych instytucjach, nie tylko przez księży, ale również przez zatrudnianych tam świeckich, może wynosić 330 tys. - przekazał Jean-Marc Sauve, który kieruje pracami Komisji ds. nadużyć seksualnych w Kościele (CIASE). Według Komisji we francuskim Kościele i prowadzonych przez niego instytucjach działało 2,9-3,2 tys. osób, które dopuściły się przestępstw seksualnych na nieletnich.

Reklama

Komisja badała okres od 1950 r. Do ponad połowy przypadków wykorzystywania seksualnego doszło w latach 1950-69, później ich liczba stopniowo malała. Ofiarami pedofilów we francuskim Kościele w 80 proc. byli chłopcy, najczęściej w wieku 10-13 lat. Jak ustaliła Komisja, 60 proc. ofiar skarżyło się w późniejszym życiu na poważne zaburzenia i problemy psychiczne.

Kościół katolicki przez lata okazywał "głęboką, całkowitą, niemal okrutną obojętność" wobec problemu nadużyć seksualnych i skupiał się raczej na chronieniu sprawców niż ofiar - podkreślił podczas prezentacji raportu Sauve. Dodał, że Kościół w sposób systemowy chronił sprawców nadużyć i chociaż w latach 2015-16 sytuacja zaczęła się zmieniać, instytucje kościelne muszą się zreformować, by odzyskać zaufanie wiernych.

Według Komisji Kościół nie tylko nie podejmował niezbędnych działań, by zapobiec przypadkom molestowania, ale również odpowiednio ich nie zgłaszał, a czasem świadomie dopuszczał dzieci do kontaktu z osobami znanymi z nadużyć seksualnych.

Reklama

Kościół katolicki jest, po kręgu rodzinnym i gronie najbliższych przyjaciół, środowiskiem, w którym najczęściej dochodziło do przemocy seksualnej - zaznaczyła Komisja.

Chciałbym prosić każdego z was o przebaczenie - powiedział przewodniczący Episkopatu Francji abp Eric de Moulins-Beaufort. Duchowny, który zabrał głos podczas prezentacji wyników prac komisji, mówił o "wstydzie", "przerażeniu" oraz o "przytłoczeniu głosem i liczbą ofiar".

CIASE została powołana w 2018 r. z inicjatywy francuskiego Episkopatu, była finansowana przez struktury kościelne, ale działała niezależnie od nich. Podczas trwających dwa i pół roku prac nad raportem Komisja opierała się na dokumentach z kościelnych i państwowych archiwów, materiałach prasowych oraz zeznaniach świadków.

Ściganie większości nadużyć opisanych w liczącym ponad 2,5 tys. stron raporcie uległo już przedawnieniu, ale 22 sprawy przekazano prokuraturze. Komisja sformułowała też 45 zaleceń, które mają zapobiec przypadkom nadużyć seksualnych w Kościele w przyszłości. Podkreśliła ponadto, że Kościół musi wypłacić ofiarom odpowiednie zadośćuczynienia.