Po 25 kolejkach broniący tytułu Bayern Monachium, z Polakiem w jednej z głównych ról, jest na czele tabeli i wyprzedza o 13 punktów wicelidera RB Lipsk. Bawarczycy pewnie zmierzają po rekordowy piąty z rzędu tytuł mistrzowski.

Reklama

Znacznie bardziej zacięta jest rywalizacja o koronę króla strzelców. Po raz pierwszy w ponad 50-letniej historii Bundesligi zdarzyło się, aby aż trzech piłkarzy miało co najmniej 20 goli na tym etapie sezonu. Prowadzi Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund z 23 golami, przed Francuzem Anthonym Modeste'em - 22 i Lewandowskim - 21.

W ankiecie na stronie magazynu "Kicker", w której udział wzięło prawie 100 tysięcy internautów, połowa kibiców wskazała na końcowy sukces Aubameyanga. W trzecie zwycięstwo Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców wierzy 28 procent, a na Modeste'a postawiło 20 procent głosujących.

Lewandowski przebywa obecnie w Warszawie na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem eliminacji mistrzostw świata 2018 z Czarnogórą. Swój klub - Borussię Dortmund - opuścił także Aubameyang, którego czeka towarzyskie spotkanie z Gwineą. Modeste z FC Koeln nie doczekał się powołania do kadry Francji, a zdaniem wielu jest lepszym napastnikiem od pozostałej dwójki.

Reklama

To, co w tym sezonie robi Anthony, robi większe wrażenie niż dokonania jego rywali. Lewandowski ma sześć, siedem szans podanych na tacy w każdym meczu, "Tony" musi sam sobie wszystko wypracować. Dlatego cenię go bardziej - wyjaśnił bramkarz zespołu z Kolonii Timo Horn, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Bundesligi.

Statystyki potwierdzają słowa klubowego kolegi Modeste'a. Francuz strzelił swoje 22 gole w tym sezonie ligowym mając 78 szans, Aubameyang miał 84 okazje, a Lewandowski - sto.

Kiedy napastnik zdobywa bramki, tak jak "Tony", do tego w jednej z najsilniejszych lig na świecie, naturalnie powinno się w tym kontekście myśleć o drużynie narodowej. Według nas to bez sensu, że nie został powołany - ocenił szef FC Koeln Joerg Schmadtke.

Modeste w ekstraklasie zdobył ponad połowę z 37 bramek FC Koeln - nie ma drugiego takiego piłkarza w tym sezonie Bundesligi. Jednak jego trener Peter Stoeger nie zamierza chwalić go za "wykonywanie swojej pracy".

Jest dla mnie piłkarzem takim, jak każdy inny. Wszyscy mają do spełnienia swoje zadania. Jego polega na strzelaniu goli i w tej chwili się z niego wywiązuje - uciął austriacki szkoleniowiec, cytowany w internetowym serwisie "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Rywalizacja Lewandowskiego i Aubameyanga nie jest niczym nowym. W ubiegłym sezonie trofeum zdobył Polak z 30 golami, a Gabończyk zajął drugie miejsce z 25 trafieniami. Rok wcześniej Lewandowski miał 17, a Aubameyang - 16 bramek, ale pogodził ich Alexander Meier z Eintrachtu Frankfurt - 19.

Obaj piłkarze wykazują się niemal identyczną skutecznością. Kapitan biało-czerwonych w 219 występach w Bundeslidze (w barwach Bayernu i BVB) zdobył 142 bramki (średnia 0,648 na mecz), natomiast "Auba" ma 77 trafień w 119 meczach (0,647). Modeste, od kiedy przeniósł się do FC Koeln, strzelił 37 goli w 59 spotkaniach (0,627). Średnią zaniżają mu jednak dwa poprzednie sezony, które spędził w przeciętnym Hoffenheim.

Rywalizacja w Bundeslidze zostanie wznowiona na przełomie marca i kwietnia, po zakończeniu przerwy na mecze reprezentacji narodowych. Przeciwnikiem drużyny Lewandowskiego będzie FC Augsburg, BVB Aubameyanga czekają prestiżowe derby Zagłębia Ruhry z Schalke 04 Gelsenkirchen, natomiast Modeste i jego FC Koeln zagrają z broniącym się przed spadkiem Hamburgerem SV.