Strzelanina na słynnej, barcelońskiej Rambli. Dwaj niezidentyfikowani mężczyźni oddali strzały do osób przebywających w holu znanego hotelu. Ranili co najmniej dwie osoby, jedna z nich jest podobno w poważnym stanie. Policja podobno raniła jednego z napastników. Trwa pościg za drugim, który zbiegł.

Reklama

Wiadomo, że strzelaninę poprzedziła ostra dyskusja w holu czterogwiazdkowego hotelu usytuowanego 50 metrów od La Rambli. Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, mężczyźni mieli wyciągnąć nóż i pistolet i zaatakować nimi przebywających w holu gości.

Podobno jeden z napastników został postrzelony przez policję. Drugi miał zbiec do usytuowanego w pobliżu Rambli supermarketu, który został otoczony przez radiowozy. Nieznana jest tożsamość zaatakowanych ani postrzelonego napastnika. Policja przegląda zawieszone w hotelu i na ulicy kamery licząc, że uda jej się zidentyfikować zbiegłego przestępcę.

Na razie nie wiadomo, czy to atak terrorystyczny. Trzeba jednak pamiętać, że ostatnio hiszpańska policja rozbiła kilka grup islamistów, szykujących zamachy w mieście. Jak nieoficjalnie donosiły hiszpańskie media, celem dżihadystów miały być barcelońskie komisariaty, parlament, centralny plac miasta i znane centrum handlowe. Hiszpania jest też ważnym punktem rekrutacyjnym dla dżihadystów - w kilku meczetach policja rozbiła gangi werbowników terrorystycznej organizacji.

Reklama