Morawiecki przebywa w czwartek w Podlaskiem, gdzie odwiedza poszczególne miasta. Po południu będąc w Grajewie przywołał sprawę zatrzymań przez policję uczestników jednego z marszów w ramach tzw. akcji widelec. Tutaj w Grajewie chciałbym przywołać pewne wydarzenia, które dotyczyły aresztowań związanych z marszem niepodległości na początku rządów Platformy Obywatelskiej - mówił Morawiecki. Powiedział, że wtedy w ramach tzw. akcji widelec aresztowano ponad 700 osób: kibiców, którzy szli po prostu spokojnie, młode dziewczyny, młodych chłopców. Wielu z nich było przetrzymywanych, maltretowanych, takie są ich zeznania - dodał premier.

Reklama

To zrobiła władza Platformy Obywatelskiej tamtych lat. Spokojnych ludzi, którzy szli sobie ulicą, zgarniano w ramach tej akcji nazwanej +akcją widelec+ po to tylko, żeby uderzyć w środowiska patriotyczne, w środowiska narodowe - mówił Morawiecki. Podkreślił, że nie można do tego dopuścić i - jak zapewnił - każdy patriota w Polsce ma tutaj swoje miejsce niezależnie od tego czy jest bardziej prawicowy, czy lewicowy - każdy patriota musi tutaj mieć swoje miejsce.

Mianem "akcji widelec" media określały zdarzenia po meczu Legii Warszawa z Polonią Warszawa z 2008 r. gdy policja zatrzymała dużą grupę kibiców Legii, którzy kierowali się na stadion klubu Polonii. Według ówczesnych deklaracji akcja miała zapobiec zdemolowaniu miasta po derbowym meczu. Medialna nazwa akcji wzięła się z tego, że jedynym niebezpiecznym narzędziem zabezpieczonym wtedy przez funkcjonariuszy był widelec. Zatrzymano ponad 750 osób. Większości - bo 688 zatrzymanych - przedstawiano zarzuty dotyczące czynów chuligańskich. Już od początku PiS zarzucał PO, że działania policji nie były współmierne do zagrożenia.

Reklama

Morawiecki podczas spotkania w Grajewie odniósł się też do innego zdarzenia, o którym opowiadał mu obecny w Grajewie i pochodzący z tego miasta wiceminister cyfryzacji Adama Andruszkiewicza. Jak mówił, chodzi o marsz niepodległości z 2014 roku, który był - jak podkreślił premier - brutalnie potraktowany przez władze Platformy Obywatelskiej. Jak można nie wspierać marszu niepodległości? Ludzie byli wyłapywani wcześniej, wychwytywani po to, żeby się nie pojawili tłumnie na marszu niepodległości - mówił premier.

Morawiecki od rana przebywa w Podlaskiem, odwiedził m.in. Bielsk Podlaski, Hajnówkę, Białystok i Sokółkę, wieczorem ma zaplanowane spotkanie w Sejnach, wizytę zakończy w Suwałkach.