Zakończyła pani sezon mocnym akcentem - zwycięstwem w wyścigu w Stambule.
Pojechałam do Turcji po punkty do rankingu, bez specjalnych przygotowań, na tej formie, którą wcześniej zbudowałam. Wygrałam i mam nadzieję, że pozwoli mi to wyprzedzić w klasyfikacji UCI mistrzynię olimpijską Jenny Rissveds, której nie było w Stambule, i zakończyć sezon na trzecim miejscu. Nie wiem, czy cel osiągnęłam, bo UCI nie opublikowała jeszcze rankingu. Zawody miały wysoką kategorię HC, ale organizacyjnie pozostawiały wiele do życzenia. Poza tym chciałam zobaczyć w Stambule, gdzie będę się ścigać w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Jak się jednak na miejscu okazało, Turcy planują rozegrać je na innej trasie.

Reklama

Pod względem sportowym był to dla pani wspaniały sezon, uwieńczony srebrnym medalem olimpijskim w Rio de Janeiro. Ale przeżywała pani także trudne chwile.
Jeśli chodzi o plany sportowe, wszystko poszło tak jak chciałam. To, co miałam zrobić, zrobiłam. W mistrzostwach świata i Europy zajęłam czwarte miejsce, w tych startach prześladował mnie pech, ale to wszystko nie miało znaczenia w perspektywie igrzysk. Z Brazylii wróciłam spełniona. Jednak prywatnie był to dla mnie bardzo trudny rok. Dwie młode osoby z mojego najbliższego otoczenia odeszły z tego świata. Nie chcę tego tematu rozwijać.

Do kolejnych igrzysk w Tokio pozostało dużo czasu. Wiele zawodniczek planuje przerwę w karierze, ma różne plany, także rodzinne. A pani?
W przyszłym roku na pewno będę startować. W tej chwili nie chcę deklarować, że wytrwam do igrzysk w Tokio. Nie jestem tego pewna. Kolejne cztery lata ścigania bez żadnej przerwy to ogromne wyzwanie, ale kolarstwo wciąż sprawia mi dużą radość, bawię się nim. Następny sezon potraktuję jednak odrobinę luźniej. Potrzebuję odpoczynku.

Po ostatnim wyścigu wreszcie może pani odpocząć. Gdzie spędzi pani wakacje?
Jeszcze nie pora na odpoczynek. W ten weekend będę na targach w Kielcach razem z moimi kolegami z grupy Kross Fabianem Gigerem i Bartłomiejem Wawakiem, a w następnym tygodniu przyjadę do Warszawy na Galę Olimpijską. Co do wakacji, to właśnie przeglądam oferty. Na pewno polecę tam, gdzie będzie ciepło.

Reklama